Forum Gildia ARCHENEMY / Insomnia
World of Warcraft
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pozegnanie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gildia ARCHENEMY / Insomnia Strona Główna -> Powitania / Pożegnania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartez




Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 8:52, 10 Wrz 2008    Temat postu: Pozegnanie

W związku z tym że nie mogę założyc nowego tematu prawdopodobnie wynika to z uprawnien do forum pisze tutaj. Można wydzielic ten post do dosobnego tematu jeśli chcecie.
(Edit: zgodnie z prośbą wydzielono. Klenszarka)

Chciałem się pożegnać i bedę pisał szczerze są sprawy które mi sie bardzo nie podobają nie czułem się tutaj jak w gildii pełnej ludzi dążących do tego samego celu... część gildiowiczów dba tylko i wyłacznie o siebie nie żadko widziałem jak ktos wchodził do gry i zamiast pytania cześć co słychać jak leci widziałem jaki dziś daily heroic... mam inne wyobrażenie gildii jako takiej i podejścia do niej przez ludzi... no bo skoro spędzamy sporo czasu ze sobą to wyglądąc to powinno inaczej przynajmniej w mojej opinii... zaczeliśmy robic kara ale nie możemy przejśc arana bo jest to pierwszy boss który wymaga własnego zaangażowania wkleiłem wam tatktykę i tu już niech każdy we własnym zakresie stwierdzi czy ją przeczytał...
większośc z was czeka aż ktoś wam zorganizuje raid a to nie tym polega... była mowa o tym aby to tankowie wyznaczali czas raidów... ja apelowałem aby to były ustalone dni i godziny i ile osób sie wypowiedziałeo na forum... raidów nie powinno się robic na spontana a nawet jak była próba robienia spontana (kilka razy to sie udało to fakt) to tank sie pyta czy są tankowie... a za chwile idzie robic cos innego
chciałbym tez wam uzmyslowic jedna rzecz... farma badgy sie kiedys skonczy bo bedziecie miec te wspanialele fiolety i co dalej? mam dziwne wrazenie ze eipki sowoduja wasza niesmiertelnosc... za chwile bedziecie mogli robic SP czy botanike z zamknietymi oczyma tylko co z tego... takie podejscie doprowadzi do tego że sie znudzicie tą grą...
ja odszedłem bo chciałbym zobaczyc end game taki jest mój cel i to przed wyjsciem dodatku czy mi sie to uda czy nie to osobna sprawa ale chcę sprubowac.

Oczywiscie to jest moja opinia co sie dzieje w archenemy i nie musiscie sie z nia zgadzać.

Jesli uznacie że turuka nalezy usunąć z gildii zrozumiem i nie będę miał żalu na pewno będę do was zaglądać.

Pozdrawiam
Bartek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dagon
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:44, 10 Wrz 2008    Temat postu:

.... hmmm.... szkoda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 0:31, 11 Wrz 2008    Temat postu:

Nie no... twoja wypowiedz mnie po prostu zalatwila Dagh. Myslalem ze jednak napiszesz cos wiecej o kims kto ostatnio tak bardzo sie staral zebyscie poszli i cos osiagneli w kara, a tu? Tylko dwa slowa? Moglbys sie chociaz na cos wiecej wysilic..
Powrót do góry
Counselor




Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 14:24, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Sądzę, że wiedziałeś, że większa część członków gildii jest bardziej starsza niż młodsza, do tego sporo osób ma już własne rodziny itp. Toteż nie można wymagać, aby wszyscy "chodzili jak w zegarku". Z drugiej strony wiem czemu tak sądzisz, ponieważ sam "użerałem się" z gildią przez dłuuugi okres, żeby chociaż ten Karazhan zacząć. Z drugiej jednak strony, opuszczać gildię, "bo nie mogę zrobić takiego czy innego rajdu" albo "bo Waldek znowu nie przyszedł, a miał być"... . Myślę, że każdy wiedział czego można się spodziewać od nas i że napewno nie jest to Bloodlust itp.. Do tego zostawianie swoich altów po to, żeby sobie zaglądać od czasu do czasu to, moim zdaniem, podejście typu "mam żonę i kochankę i kiedy mi się zachce, to sobie pójdę do tej". W tym aspekcie zgadzam się w 100% z Daghonem: "nie ma traktowania gildii jak burdelu - wpada się, kiedy ma się ochotę". Inaczej skończysz jak Thadare, który odszedł z podobnych względów (podobno były jakieś inne, ale to już do niego) i teraz albo czuje się winny albo strasznie tęskni, bo pisze nikomu niepotrzebne, do tego rzadko przydatne i mądre teksty (na przykład ten powyżej). A jeśli zostawiłeś alta, bo tu masz swoich przyjaciół itp., to jakoś nietrudno było ci ich opuścić czy wręcz zostawić w potrzebie, nie uważasz?

Pisząc to, jestem na przymusowym urlopie i nie piastuję jakiejkolwiek rangi bądź pozycji w gildii, toteż mogę jedynie sugerować pewne decyzje, a nie je nakazywać.

PS. Piszę ten post, bo mnie już powoli zaczyna denerwować podejście co-po-niektórych osób - traktujcie to bardziej jako refleksje, niż wytyczne.

Regards, Counselor


Ostatnio zmieniony przez Counselor dnia Wto 14:26, 16 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 15:01, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Wcale nie trzeba Bloodlust zeby probowac sil w Kara i cos po tych kilku tygodniach tam zdzialac. Sam znam gildie ktora do kara zaczela chodzic nie dawno i juz zaliczyli kilka razy ksiecia. I nie sa wcale tacy dobrzy, wystarczylo ze kilka osob zainteresowalo sie co powinni miec zeby choc moc probowac sil z innym bossem itd. Nie przejmowali sie kasa gdyz wiedzieli ze dzieki temu moga cos osiagnac. A co bylo u nas? Nic, nikt sie kara nie interesowal. (Prawie) Wszyscy chodzili ciagle na bg zeby zdobyc swoje pierwsze epici (I nie mowie tego dla tego ze sety z tamtad sa zle, po prostu ludzie uwazali ze i tak sa lepsze od ich rzeczy wiec lepiej pochodzic na bg niz na instancje po niektore rzeczy). Wiec nie mow mi Counselor ze odszedlem bo poszedlem na latwizne, po prostu mialem dosc tego. Staralem sie jak najdluzej moglem ale dostalem propozycje od innej gildii wiec powiedzialem "Czemu nie? Moze tam bedzie mi lepiej" Oczywiscie wiem ze gdybys ty tak postapil juz dawno bylsbys w Sholomance czy innej gildii twoich kolegow, ale ja nie mialem takich wplywowych kolegow by miec zajety spot dla mnie w kara a chcialem cos osiagnac w PvE bo to mnie wlasnie najbardziej kreci w tej grze.
Powrót do góry
Counselor




Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 7:56, 17 Wrz 2008    Temat postu:

"Wcale nie trzeba Bloodlust zeby probowac sil w Kara i cos po tych kilku tygodniach tam zdzialac."

Nic takiego nigdy nie powiedziałem.

"Wiec nie mow mi Counselor ze odszedlem bo poszedlem na latwizne, po prostu mialem dosc tego."

Zaraz po tym zdaniu piszesz: " (...) dostalem propozycje od innej gildii wiec powiedzialem "Czemu nie? Moze tam bedzie mi lepiej"

Komentarz chyba niepotrzebny...

"(...) ale ja nie mialem takich wplywowych kolegow by miec zajety spot dla mnie w kara "

Powiedz jeszcze, że to moja wina, że odszedłeś o_O .

PS. Proszę o przeniesienie dwóch ostatnich postów gdzie indziej, to temat Barteza i nie ma sensu, żeby osoba, która chce przeczytać jego pożegnanie, miałaby czytać i to.

PS.2 Thadare, jeśli masz klasę, to pokaż ją i już się więcej tu nie pokazuj - chcesz pogadać? Okay, ale rób to w grze albo na forum swojej świetnej gildii. Nam już tego oszczędź, bo to ani mądre ani fajne.

PS.3 NIE JEST to tylko moje zdanie.

Regards, Counselor
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuki




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 7:59, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Patrząc na te posty - wszystko po trochu...
Pierwsze, co się rzuca w oczy - to totalny brak organizacji. Klensz zajęła się zarządzaniem, jak widać ma jakąś wizję i trzyamm kciuki, żeby jej się udało. Reszta - wydaje mi się, że ogólnie gildia nie trzyma się razem wogóle. Widać to choćby po forum. Ono nie żyje i nawet wybory GMa tego nie zmieniły. Właściwie 3 osoby wpisały się w wątek, kiedy mogą grać. Na gc nie można się dopytać, kiedy ktoś będzie. Nie da się bazować na "spontanach" jeśli chce się choć raz w tygodniu zrobić wypad na coś więcej niż farmę badgy. W kalendarzu pojawiają się wpisy "Kara pn godz 16", kiedy większość graczy pojawia się w grze koło 19-20" lub Kara w sobotę - poczym okazuje się, że 3 kluczowych graczy jest umówionych na picie, kino czy inne spacery. Tak się nie da na dłuższą metę, a na pewno frustruje ludzi, kórzy dociągnęli do 70, zebrali jakotaki gear i chcą choćby drobnego postępu.
... Aran pokazał nam, że takich ludzi jest zaledwie kilku. Nie wróży to dobrze gildii. Ci wszyscy, którzy nie mają zaprzyjaźnionych gildii rajdujących poprostu stanęli w miejscu. To zniechęca, zwłąszcza w przeddzień premiery Warhammera. To zniechęca i każe szukac innych rozwiązań. Zmiana gildii, servera, zawieszenie abonamentu.
Parę gildii juz niestety przerobiłam. i na tej podstawie twierdzę, że jeżeli nie zmieni się nastawienie "lordów" do swojej WŁASNEJ gildii to ludzie będą rejterować. Bo gra ma sprawiać przyjemność, a tą zawsze w MMORPGach zapewnia wspólne działanie i rozwój.

Przeniosłam Cynamon na Aerie Peak, raczej w celu rozejrzenia się, jak tam jest. Priestka i tak zajmowała się farmieniem daily z Wyspy, więc raczej nikomu jej nie brak. Trochę mi żal, że nie załatwiliśmy tego głupiego maga - zdecydownaie był w zasięgu gildii. Nadal JEST w zasięgu. Jeśli tylko parę osób zacznie współpracować z resztą gildii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klenszarka
Administrator



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:08, 17 Wrz 2008    Temat postu:

W tym, co pisze Bartez i Yuki jest wiele racji, to wiem i ja, i Counselor. Nie zgadzam się ze wszystkim, co napisaliście, ale nie będę się tutaj wykłócać o słowa.

Może rzeczywiście najważniejsze w tym wątku jest pytanie: Dlaczego zostawiliście swoje alty w gildii?
Ja akurat nie zgadzam się z podejściem, że gildia jest jak żona (ani mąż), ale chciałabym usłyszeć odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuki




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:07, 17 Wrz 2008    Temat postu:

mój Main (Oyuki) został w gildii. To nie jest porzucona postać i na pewno nie jest altem. Za dużo czasu poświęciłam na jej wylvlowanie i wekwipowanie. I jestem chęta na wyjście w jakieś ciekawe miejsce nią. Zaznaczam tylko że w gildii jest więcej hilerów niż tanków, przez co mój udział w niektórych przedsięwzieciach i tak jest niemożliwy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bartez




Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 11:23, 17 Wrz 2008    Temat postu:

@counselor
wiek tutaj ma niewiele wspolnego sam mam lat 31 i dziecko ktorym trzeba sie zajac ale potrafie siebie zmobilizowac do poswiecenia jednego lub dwoch wieczorow w tygodniu na wspolny wypad (to sa 3 moze 4 godziny)... jesli i powtorze raz jeszcze jesli ktos chce wbic 70 i robic dziennie 2 qesty to jego sprawa... ja chcialem zobaczyc cos wiecej niz ciagle hero... bo takie podejscie spowoduje znudzenie grą...
to takie trudne do zrozumienia?
a teraz jestem w gildii w ktorej ludzie potrafia sie zorganizowac na dana godzine i zrobic cos wspolnie przez co w tydzien zobaczylem sporo
i to tez nie sa mlodziki... maja moze nieco inne podejscie do pewnych spraw

a co do Turuka... że się przytoczę raz jeszcze
"Jesli uznacie że turuka nalezy usunąć z gildii zrozumiem i nie będę miał żalu na pewno będę do was zaglądać. "

więc nieusunięcie go to decyzja władz couns widocznie uznali że pozostawienie go nie jest traktowaniem "mam żonę i kochankę i kiedy mi się zachce, to sobie pójdę do tej"

ja nie muszę być w gildii aby do Was zaglądać...
przyjaciół nie zostawiłem zbyt wielu wbrew pozorom...
zresztą ci którzy nimi są wiedzą dlaczego tak zrobiłem i co mną kierowało...

pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klenszarka
Administrator



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:25, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Przepraszam, jeśli cię uraziłam, ale zdanie
Cytat:
Priestka i tak zajmowała się farmieniem daily z Wyspy, więc raczej nikomu jej nie brak.

zabrzmiało, jakbyś nas porzucała. I jak na razie powiedziałaś tylko, dlaczego nie porzucasz tej postaci, ale nie powiedziałaś, dlaczego nie porzucasz gildii. Wiadomo, że na razie chodzimy tylko do Kara, nie wiem, czy to się zalicza do "ciekawych miejsc".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dev




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:36, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Mozebyscie tak przestali sie klocic? Jak ktos odchodzi to widac mial powody. Zamiast niepotrzebnie brac sie za lby pomyslelibyscie jak ruszyc ta gildie Razz Bo jak bedzie dalej tak jak jest to jestem bardziej niz pewny ze bedzie odchodzic coraz wiecej.

Osobisicie uwazam ze jesli sie za gre placi (imho wcale nie malo) to ma sie prawo korzystac z niej w ulubiony sposob. I co do raidow to zgadzam sie z Turukiem. Tez chce zobaczyc cos wiecej, a nie tylko wbic 70 i czesc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dagon
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:56, 22 Wrz 2008    Temat postu:

thadare... czemu tak moja wypowiedz taka krotka dla osoby ktora zrobila tak duzo dla gildii?
To moja prywatna opinia i jej motywow nie musze przed toba tlumaczyc.

Z wypowiedzi Turuka widze ze On szuka hardcorowej gildii gdzie kazdy znajdzie czas aby zrobic raid. Pozatym pozostaje pogratulowac turukowi ze ma tak duzo czasu by moc poswiecic kilka godzin na gre codziennie... mnie osobiscie nie stac na taki luksus a dlaczego? coz to moja prywatna sprawa.

W tej gildii raczej wszystko wychodzi na spontanie... czy to zle? moze i tak bo wiąże sie to z brakiem systematycznosci w robieniu raidow. Jednak kiedy cos jest narzucone z gory po czasie zaczyna byc nudne, wszystko staje sie mechaniczne a jakiekowliek wyzwanie przemija z wiatrem.


Ostatnio zmieniony przez Dagon dnia Pon 10:57, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bartez




Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 10:27, 23 Wrz 2008    Temat postu:

hardcorowej bo potrafi zrobic wpis na phpriderze o raidzie (2 do gora 3 w tygodniu) i ludzie to respectuja i wchodza wlasnie wtedy 15 minut przed raidem bedac przygotowanymi? Nie daghon...
hardcore to by byl gdybym raidy robil dzien w dzien... wtedy to jest hardcor
a wyzwan mam sporo mozesz mi wierzyc
a spontan jest dla hero? a nie raidow...
Turukiem wyszedlem z gildii... tak bedzie lepiej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 16:34, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Coz, moja gildia wcale nie jest hardcore'owa. I choc probojemy robic codziennie jakis rajd to nie zawsze mamy na to czas gdyz u nas w gildii jest zasada Real > WoW. Rozumialem gdy Couns mial krewnych na glowie gdy chodzilismy do kara i mi to nie przeszkadzalo tak jak zachowanie niektorych osob ktorzy nie potrafili a moze nie chcieli wykonywac prostych polecen.

A 2-3 rajdy w tygodniu to nie jest hardcore. Tzn. niektorzy ludzie nie moga sobie pozwolic na tyle czasu w grze (chocby ty, masz rodzine i znajomych wiec nie musisz byc zawsze na rajdzie), chodzi mi o to ze niektorzy chca sobie znalezc gildie ktora pozwoli im dalej rozwijac sie w strone PvE. Dla duzej liczby osob moze to byc powod do szukania innej gildii gdyz nie-hardcore'owe jest tylko PvP gdzie nie trzeba byc na czas w grupie 25 osobowej.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gildia ARCHENEMY / Insomnia Strona Główna -> Powitania / Pożegnania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin