Gildia ARCHENEMY / Insomnia

Adramelechh

Witam, moj nick w grze to Adramelechh (od samaryjskiego boga ognia). Moja postac to fire mage, specjalizacje to herbalism i alchemy.
Lvl 34, poki co Wink

W sumie to gram w WoWa od niedawna bo w porownaniu z niektorymi 2 miesiace to nic. Mimo to jednak zdazylem posmakowac sporo instantow i potrafie sie zachowac w grupie i grac zespolowo.
W grze mozna mnie znalezc zwykle poznymi wieczorami, czasami jednak wpadam w ciagu dnia gdy mam wolny dzien.
Do zobaecznia na serwerze.

Bartez

Witam,

Na imie mam Bartek lat 31
w wowa gram już koło roku...
na początku na moonglade jako paladyn tank... troche inst w tym heroicow na koncie mam...
postać to:
Herrgar Shaman bedzie klepał aż miło Smile

skinning, letherworking... na razie niziutki level

nabiki

Hejak!

Arale, aktualnie pasam hunterke orcza o imieniu Aralka. W przyszlosci pociagne taurenskiego wojownika, bo woj to jest to co lubie najbardziej...
Aralka pozyskuje skorki i przerabia je na szmatki, tudziesz kolczugi i inne takie.

Prywatnie facet lat 34 Smile

Yuki

bry...
Main to wredota Oyuki, którą ktoś niechcący uczynił kapłanką... ale podobno umie leczyć. Lubi rzeczy w dobrym gatunku, toteż zajmuje się ich polepszaniem. Można ją obecnie spotkać w outlandach, jak biega z kilofem klnąc na moby (czasem klątwy okazują się skuteczne i mob pada).
Młodsza siostra starej wiedźmy to Cynamon. Wyciągając wnioski z licznych i przypadkowych zgonów starszej postanowiła zakuć się w stal i zaufać nie tylko mocy zaklęć, ale i swej ulubionej siekiery. Ma pociąg do błyskotek, ale na razie nie potrafi zrobic nic szczególnego. Zdzarzyło jej się leczyć na instancie, wszyscy przeżyli, za co do dziś składa modły swemu bogu.

A na żywo starsza pani o niewyparzonym jezyku. Meżata, dzieciata, lat 36.

linandar

Mam na imię Vilia. Po wielu latach działalności w sojuszu postanowiłam zinfiltrować druga stronę i zmieniłam, za pomocą magii, swoja postać w Blood Elfa o imieniu Hiniu. Od razu potwierdziło sie to, co myślałam. Jest tu masa wspaniałych ludzi. Z tego powodu od dłuższego czasu przestałam wierzyć w indoktrynacje naszych przywódców - oni są ślepi i rządni władzy tylko. Nie rozumieją, że tak naprawdę to mamy innych wrogów. O wiele potężniejszych niż wydawać nam by sie mogło. Obecnie staram sie przekonać wszystkich do tej idei. Naszym wspólnym wrogiem są demony i Arthas Menethil. Również czarne smoki i elementale ale zaczynają zbyt ingerować w nasz świat. Co gorsza, próbują zmienić jego przeszłość – np. zabić Thralla czy nie dopuścić do otwarcia portalu, przez co zarówno zapewne nie było by nas już tutaj…
--------------------------------------
Witam wszystkich.
Prywatnie mam na imię Piotr (34lata) i pochodzę z Mielca, podkarpackie. Mam żonę i synka (3lata) i obydwoje grają w WOWa Smile

.
W WOWa gram od ponad roku. I mam wiele altów – chyba nawet za dużo… Głowna postać, choć nie pierwsza, to Vilia (70lvl hunter, sojusz). Na hordzie wybrałem paladyna, ponieważ jeszcze takiej postaci nie miałem Razz

. Planuje też zrobić orka/taurena-szamana i trolla-roga. Obecnie gram dla przyjemności, a nie dla robienia kolejnych poziomów czy maksymalizacji sprzętu. Mam nadzieje, że znajdzie się miejsce dla mnie pośród waszej społeczności.

Sadistic

Witam!

Jakieś 4 lata temu (może ciut więcej) rozpoczęła się moja przygoda z MMORPG. Najpierw moim uzależnieniem było Lineage 2, (i to około 3 lat) tam też poznałam Amarusa (obecnie narzeczony ^^).Niestety(a może i na szczęście Very Happy

) zaczęła nudzić mnie liniowość (lol) tej gry i stosunkowo mało możliwości (w porównaniu z tym co już przeczytałam o WOW). Na początku raziła mnie tu grafika. Początkowe katusze szybko zamazały możliwości WoWa i jego klimat. Zaczynałam paroma postaciami jednak upodobałm sobie huntera (ach ten sentyment do łuków Razz

). Po krótkim romansie z Ally( i skasowaniu postaci na lvl ok 50) przenieśliśmy się z Amarusem na stałe na stronę hordy.

W skrócie:
/priv:
- kobieta lat 26
- miejsce pobytu:Anglia/Slough wcześniej Polska/Lublin
- wybuchowa, złośliwa, uparta acz urocza ^^ wiedźma:P
- muzykoholiczka (głównie cięższe granie typu goth, metal)
- mmorpg addict (czyt. WoW)
- Amarus addict (czyt. mój Trollek^^)

/say:
- char - Sadistic (main) =>hunter skinning/leatherworking
Absolutus (alt) 22 lvl priest =>tailoring/enchanting(obie profesje 225)
Sadist (alt) =>początkujący rouge herbalism/alchemy

staruszek

Witam,

W grze - "Skwarek" - jak sama nazwa wskazuje fire mage (chociaz nie deep fire spec). Z zawodu alchemik, z zamilowania - zielarz.

A na codzien mieszkaniec warszawy, ktory stapa po jej zatloczonych ulicach juz 29 lat, nucac pod nosem T'Love. Wieczorami do grania leci HammerFall lub Therion.

Do zobaczenia na serwerze

Renegat

Jestem renegatem wszystkich nacji i ugrupowan,nie wyklety a samemu wykluczony.mam w nosie rozkazy, zasady, hierarchie. pomagam komu chce i szanuje tych ktorzy na szacunek zasluguja. nie obchodzi mnie kim grasz ani jaki masz lvl. jezeli jestes w pozadku mozesz liczyc na to ze oddam za ciebie zycie. jezeli nie to bede patrzyl jak giniesz. moja domena jest chaos, pale wszystko co pieknie plonie bo ogien to jeden z moich zywiolow,ten ktory podsyca ma ambicje mocy. potrzebujesz enchantu albo clotha? napisz a jak mam/masz matsy- nie ma sprawy. nie mam alta-moja osobowosc jest wystarczajaco poplatana. ucze sie kazdego dnia i choc na razie jestem srednim adeptem sztuki najwyzszej, zostane najpotezniejszym w tym uniwersum.wladza, prestiz, pieniadze, korona swiatow? nie jestem frajerem a wolnym duchem. wezcie je sobie.

Wezuwiusz

Witam wszystkich!
Nazywam sie Rafal moj avatar to Wezuwiusz Palek retri, jego profesje to inzynieria oraz gornictwo. Posiadam rowniez alta Azmodan jest to obrzydliwy Troll Shaman narazie niski lvl ale w przyszlosci planuje go wykoksac na poteznego Enha... haha haha haha...
W real life mam 24 lata zajmuje sie grafika komputerowa oraz projektuje architekture przestrzenna (ogrody, osiedla i takie tam)
Do ARCHENEMY trafilem poniewaz poszukiwalem czegos wiecej niz lazenie po Questach pragne przygod oraz wyzwan...

POZDRAWIAM ekipe ARCHENEMY

Exclamation

FOR THE HORDE Exclamation

Geralth

Kim jesteśmy, dokąd zmierzamy, jaka czeka nas przyszłość?
Przeszłość niosła śmierć ból i cierpienie, przyszłość niesie niepewność.
Niegdyś zdradzeni przez Przymierze stoimy tutaj, teraz u boku Hordy, u boku tych którzy w najczarniejszej godzinie wyciągnęli ku nam rękę.
Niegdyś dumni, potężni, nieśmiertelni, dziś wykorzystujemy moce demonów, by móc żyć.
Paladyn, święty wojownik walczący w imię dobra....hah!! Czym jest dobro?? Kto decyduje co jest dobre a co złe??
Jedynym dobrem jakie znam, jest dobro mojego ludu. Przetrwanie!!
Tym właśnie jestem Paladynem - renegatem. Krwawym Rycerzem walczącym o przetrwanie swojego ludu. Nie spocznę dopóki ostatni z Sin'Doreai nie dołączy do Kael'Thasa na ziemi obiecanej.

Prywatnie:
Dominik 27 lat Warszawa
Zajmuje się reklamą wizualną
Wcześniej sporo czasu poświęciłem na Lineage 2
Wow, początkowo odpychał mnie swoją grafiką, ale z każdym dniem jestem coraz bardziej zafascynowany tym swiatem.

Amarus

Amarus jest trolem koczowniczym wywodzącym się z starych plemion dżungli Stranglethorn Valley. Od dziecka interesował się magią szamańską oraz krystalicznymi strukturami jakie znajdował pomagając wydobywając rude niedaleko wioski. W ten oto sposób poprzez pierwsze treningi szamańskiego leczenia doszedł do tajnej wiedzy władania żywiołami przez szamanów. Obecnie gdy dorósł do odpowiedniego wieku i nabrał odwagi i wytrwałości jest zaciekłym i nie poddającym się wojownikiem. A nabyty podczas wielu walk zmysł widzenia elementarnych zjawisk i przepływów magi pozwala mu szybko i sprawnie wspierać swoimi umiejętnościami pozostałych członków drużyny.

Wiele razy się zastanawiał nad tym czy porzucenie ścieszki przywracania było dobrym wyborem. Ale iż jest trolem i płynie w nim gorąca krew wie iż jego domeną jest czysta walka. Połączenie umiejętności władania nad kryształami i tworzenia z nich unikalnych rzeczy pozwala mu zwiększyć siłę swoją oraz drużyny, a wytrzymałość zdobyta podczas pracy w kopalni nie pozwala mu prędko opaść z sił.

---->

real ;]

Imie: Marcin / rocznik 83. Druga połowa Sadistic :*
aj bleeee... nie lubie pisac o sobie

no ale.. Informatylk: niemniej wciaga mnie też fotografia, teatr czy zwiedzanie dziwnych krain Wink

muzycznie raczej nie utalentowany ale uwielbiam odbijac się od Ambientu przez jazz do goth ]B->
UWIELBIAM gotować Very Happy

oraz jeść.. niestety mam szlaban na jedzenie e nocy Wink

co do gier.. wychowany na Atari 65XE.. potem przekożeniony na gry w stylu doom, queake, UT oraz Starcraft.. do czasu aż siadłem do Lineage2.. pare lat na gre poświęciłem i nie żałuję (dzięki niej poznałem Sadistic oraz Geraltha). obecnie WoW i czasem D2 czy Master of Orion 2 dla relaksu Wink

ok tyle ?

Hebius

Wita wszystkich Hebius (wojownik, kowal i gornik), w swiecie WoW od okolo 2 miesiecy wiec z niewielkim doswiadczeniem.

W realu Maciek 29l. troll z Nowego Sacza mieszkajacy obecnie w Maldon malym miasteczku w UK.
Pod opieka trzy niewiasty z czego dwie to coreczki Smile

.

Pozdrawiam
Maciek <===> Hebius

Pekolia

Pekolia - Krwawy ork , istne zlo
jestem w szkole i mi sie nudzi^^
wiec lubie nosic topory i umiem uzywac elixirow.
Pasje - wintergrasp codrugi dzien w celu wyfarmienia saronitu i opchniecia go morthowi za psie pieniadze i oblowieniu sie na czerwonych gemach ktore mi wykowa a nightosorrowa niestac (JEST!) czasem trzepne jakiegos alucha moim nowym (nie rozowym) mieczem

W realu? Maniak , idiota i niezly porab poniewaz poza wowem tylko szkola ktory zawalam^^ ogolnie spie i jem czasem , imie mam dosc nie polskie - Jonatan - kiedys mieszkalem w Zielonej Gorze obecnie england:< to tyle

ZAHARA

Witam

Tak w skrócie ;P mam na imie Justyna i mam 25 lat.
Z WoWem miałam juz doczynienia ale jako ally Wink

. Na hordzie szamanka to moja jedyna postać.

Pozdrawiam wszystkich Very Happy

Nightsorrow

Nightsorrow to niegdys jeden z doródców armii Lordaeron poległy w walce z Scourge a nastepnie wskrzeszony przez ich nekromantów by słóżyć Arthasowi - jako jeden z dowódców jego armii. Kiedy Sylvanas Windrunner wtedy znana juz jako Banshee Queen odłaczyla sie od Arthasa podożałem za nia by w koncu sie uwolnic, wtedy poznalem Aminat i od tamtego czasu bylismy razem. Zylismy razem w maly miasteczku Brill i razem sluzylismi w armii Sylvanas. Podczas jednej z bitew przeciw Arthasowi zostałem ciezko ranny i stracilem przytomność. Kiedy sie ocknolem znow bylem niewolnikiem Arthasa i sluzylem mu znow tym razem jako Death Knight. Po wieli latach kidy odkrylismy prawdziwy cel Arthasa czesc Death Knightow odlaczyla sie od niego i powrocilismy do swoich ludow. Powrocilem do Aminat i znow bylismy razem i znow razem walczymy przeciw Arthasowi po stronie Sylvanas.

Real:
Adrian , rocznik 85, Informatyk oraz student informatyki w Warszawie.

Jesli chodzi o WoW to dluuuga historia. Zaczolem w 2004 roku kiedy jeszcze byla Beta ( to bylu czasy ... bugow), kiedy wyszla finalna wersja zaczolem grac na serverze Silvermoon, gdzie jako poczatkowo mag (Forsaken) a pozniej warrior (tez Forsaken) czyscilem z Gidlia MC, BWL. Kiedy moja gildia sie przeniosla na inny server ( na Silvermon bylu strzaszne lagi) podczas mojej nie obecnosi (mialem miesiac przerwy w WoW) postanowilem zaczac z paroma znajomymi zacznac od nowa na innym serverze. Przenieslismy sie na Dentarg gdzie zaczołem grac warlockiem. Kiedy dobilem 60 lev i dołaczylem do pewniej gildii zwanej Perfection okazalo sie ze nie maja drudow i bardzo im ich potrzeba. Stworzylem wtedy jednego i wylewelowalem. Oczyscilismy MC, BWL, pozniej wyszlo AQ ktore tez oczyscilismy, az w koncu Naxx. Mielismy po drodze troche problemow w naszymi tankami i w polowie Naxx gildia sie rozpadla. Blakalem sie po paru malych gildiach moim druidem az w koncu kolega powiedzial mi ze na Burning Leion (server) pewna gildia potrzebuje resto druida (Class Leadera). Zrobilem applikacje i zostalem przyjety, wiec transwerowalem mojego druida tam. Bylo to jakies 2 miesiace po "the Burning Crusade". Moja nowa gildia Excesse byla top gildia na Burnign Legion i razem z nimi zaliczylismy server first wszystkich mozliwych bossow w SSC, TK, MH oraz BT (przed nerfem). W tym czasie poznalem Ami. Kiedy jej gildia sie rozpadla a moja przezywala kryzys podczas Sunwell postanowilismy zaczac od nowa na calkeim nowym serverze i juz nie grac tak hardcorowo jak kiedys. Wtedy przenieslismy sie na The Sha'Tar. Ami zrobila warriora tanka i ja mialem grac priestem healerem. Ok 50 lev zrezygnowalem z priesta na zecz maga i tak powstala Mothari, która zreszta jest w gildii. Kiedy sie dowiedzialem o ty ze powstanie Death Knight w kolejnym dodatku stwierdzilem ze to jest clasa w koncu dla mnie. (Wczesniej mialem wiele altow na lev 70 praktycznie wszystkie clasy) Czytalem wszystkie newsy jaki o nich byly i wszystko co znalazlem o nich w necie. Kiedy sie pojawim WotLK poznaliscie mnie lepiej jako Nightsorrow Wink